Ja też! PodcastPro?
Ja też zadaję sobie nowe pytania…
Ja też spinam się na myśl o zmianie…
Ja też błagam odwagę, by wspierała głos mojego serca…
Jako dziecko, jak każde, czuję przez skórę, że słowa budują kontakt mniej niż intencje.
Potem, jako nastolatka widzę, że można „mówić a/i mówić” i że to czasem znacząca różnica.
Fajnie nie jest. Rok 89’. Lekcja muzyki w gminnej podstawówce.
Nowy nauczyciel i śpiewanie na ocenę.
Nie lubię wychodzić na środek!
Jak na nieśmiałą 15-latkę przystało z całych sił, kulę się zażenowana. Oczy patrzą wszędzie, tylko nie wprost.
Ale wszyscy, to i ja – muszę!
Wiem, że śpiewać nie umiem, choć sobie, w ukryciu, nucę.
Ufff.
Można wybrać swoją piosenkę. Prędko szukam wspomnień z kolonii. No i mam!
Ta mi jakoś idzie.
Chcę jak najszybciej mieć to z głowy.
Nabieram powietrza, w jako-takim uspokojeniu i z ufnością, że dam radę, zaczynam „Jesteśmy jagódki…”
Niby nie jest źle.
Milknę.
Oklasków się nie spodziewam.
Ale czegoś takiego również
NIE!
Nauczyciel, nasz pierwszy w całym okresie szkoły podstawowej, z pełnym przygotowaniem muzycznym, z czujnym uchem i misją, patrzy w dziennik.
Po czym, spogląda na mnie i mówi:
„Jeżeli kiedyś będziesz miała dzieci, to im nie śpiewaj. Bo nie zasną.”
Zamieram. Głuchnę.
A zaraz potem wpadam w czarną nicość.
Nogi mam jak z waty. Zgnieciona, dematerializuję się natychmiast. Nic więcej nie chcę słyszeć!
Nie istnieję.
O dziwo! Klasa milczy. Nie słyszeli, czy co?
Jestem skonfundowana i oszołomiona. Oczy mi nieruchomieją.
Robią się wielkie jak zakrętki od słoika powstrzymując, rozżalony, swobodny potok łez.
Struny głosowe, gdziekolwiek są, zamieniają się w sztywny drut, a może w kawałek drewna.
Tego nie wiem.
Wszystko mi jedno. Śliny nie idzie przełknąć. Moja godność sparaliżowana, choć już zaprawiona w boju. W zmiętym ciele, wraca do szkolnej ławki.
Do końca lekcji obojętnie gapię się w okno.
A przecież to jedynie śpiewanie.
Jedna nie/umiejętność.
Teraz jako dorosła, staram się wiedzieć:
- co mówię?
- jak mówię?
- po co mówię?
No ale też, jak to kobieta,
czasem jak nie wiem co powiedzieć, to mówię tak długo, aż wymyślę.
W pracy, jako doświadczony pedagog specjalny i terapeuta pomagam rodzicom, dzieci rozwijających się w spektrum autyzmu, lepiej się rozumieć i łatwiej żyć.
To co niewypowiedziane ma dla mnie wiele uciszonych znaczeń. Lubię podkręcać im głośność. To jest subtelne i kruche. Dzieje się w intymnej relacji. Dla tych dzieci jestem jak obłok, bo z jednej strony odbijam słońce a z drugiej jego cień.
Marek!
Dlaczego zależy mi, byś wybrał właśnie mnie, jako laureatkę Twojego konkursu?
BO:
- lubię nowe wyzwania, a w grupie to eksperyment kontrolowany
- jestem ciekawa czy podcast, nie jest czasem, medium, które doda mi skrzydeł
- dobra struktura podcastu, będzie zacną latarnią wspierającą, do spełnienia marzenia „Ostoja Wolnych Koni” – miejsca szczególnego doświadczania empatii
- potrzebuję przewodnika do tego, by lepiej wyjaśniać to, co dla mnie, o emocjach jest oczywiste, a przyda się innym
- to może mieć sens, o jakim mi się teraz nawet nie śni
Jak się do tego przygotowałam – JUŻ?
- 1 czerwca 2018r. postanowiłam, zawęzić ofertę i z szerokiego wachlarza działań wspierających rozwój, skoncentrować się na pracy z rodzinami dzieci w spektrum autyzmu, co oficjalnie przypieczętowałam zmianą nazwy firmy na: „Usłyszeć, by Zrozumieć Autyzm – pracownia komunikacji empatycznej Agnieszka Kaźmierczak”
- w grudniu 2018r., nie marząc o byciu gwiazdą ekranu, pomimo oporów, nagrałam ważną dla siebie opowieść:
- w lutym 2019r. rozpoczęłam blogowanie na platformie: https://uslyszecbyzrozumiec.pl/
- w lutym 2019r. wzięłam udział w spotkaniu z lektorem
- w marcu 2019r. wzięłam udział w warsztacie „Poprawna wymowa i emisja kluczem do dobrej autoprezentacji. Wybrane czynniki wpływające na wymowę języka polskiego”, w Teatrze Animacji w Poznaniu
Marek!
Już samo przystąpienie do konkursu, jest dla mnie, zaczerpnięciem odwagi z jej głębokiego źródła.
Dziękuję za tę możliwość.
Dokonała się, bo ogromnie szanuję Twoją pracę i wkład, jaki wnosisz w rozwój małych, odważnych i wytrwałych samozatrudnionych i przedsiębiorców.
Wszystkim nam, aplikującym, życzę Twojego Wielkiego Serca!
https://malawielkafirma.pl/
Gdy uczeń gotowy to pojawia się nauczyciel.
Zatem:
OBECNA!!! i nie tylko po to, by U/Słyszeć Siebie i Wzajemnie.
🙂 🙂 🙂
Perełka 🙂
10 lat temu popełniłam pierwsze swoje nagranie –
– Prezent na Pierwsze Urodziny mojego Bratanka 🙂