Ponad poprzeczką
I nagle czuję jak podbijamy się w górę. A po chwili lądujemy. I to jest w porządku. Bo wiem, że po tym będzie kolejny wyskok, spotkanie z ziemią. I znów odbicie. Tylko że… lot trwa. Okazuje się, że Czurmen dokonuje czegoś niemożliwego. I po pierwszym lądowaniu odbija się tak mocno, że…