BLOG

Mistrzowskie wsparcie

Po czym, do moich uszu dochodzi zatroskany głos akademickiego nauczyciela, „przecież Pani to wie!”. Na co moje szare komórki zdumione nieruchomieją jeszcze bardziej, a po sekundzie odzyskują werwę. Gardło odkorkowuje się i zaczynam dzielić się tym, co przez cały semestr na zajęciach wprowadza mnie w zdumienie i zachwyt. Egzamin zdaję na pięć, tylko…