Potrzeby w relacjach
Potrzeby w relacjach, jak o nich rozmawiać i o nie dbać?
"Potrzeba to coś innego niż to, co da się wziąć do ręki, dotknąć albo zrobić. Jest jak dla rzeki nurt.”
Większość z nas za swoje potrzeby uznaje konkretne przedmioty albo czynności. Na przykład:
- nowe buty,
- samochód,
- sukienkę,
- wycieczkę,
- spacer,
- zakupy,
- napisanie e-maila itd.
A Ty w trzecim etapie programu "Subtelna w pracy" przekonasz się, że jest zupełnie inaczej.
I że przedmioty i działania są sposobami, w jaki o potrzeby dbamy a nie są nimi samymi.
Dlatego zachęcam Cię do przejścia jak Alicja w Krainie Czarów na drugą stronę lustra. I poszukiwania, odgadywania i nazywania potrzeb ukrytych za pragnieniem konkretnych rozwiązań.
Dzięki temu codzienne decyzje podejmiesz zgodnie z tym, czego w głębi serca naprawdę chcesz.
Potrzeby są wyrazem energii życiowej.
A rzeczy materialne to nic innego jak różne sposoby zadbania o nie. Zobacz na przykładzie potrzeby ruchu. Bo ufam, że zgodzisz się, że każdy z nas taką ma.
Inaczej o nią zadbasz w trosce o niemowlę. Inaczej zaspokoi ją nastolatek, sportowiec w sile wieku. A jeszcze w inny sposób wesprzesz w niej osobę na oddziale rehabilitacyjnym.
Ruch jest nam do życia koniecznie potrzebny, bo bez niego tracimy sprawność, zdrowie a nawet życie.
Każda z wymienionych osób chce lub może zadbać o ruch w inny sposób. Jednak każda go potrzebuje i to każdego dnia.
Podobnie jest z innymi potrzebami. Komunikacja Serca mówi o tym, że potrzeba jest wyrazem energii życiowej. Jest tym, czym dla rzeki jej nurt.
Marshall Rosenberg uważa, że za każdym naszym działaniem stoi określona potrzeba. I cokolwiek robimy to po to, żeby o nią zadbać.
Jest ich nie więcej niż 100, a sposobów dbania o nie tyle, ilu jest ludzi i ich pomysłów.
Nauczenie się odczytywania potrzeb życiowych jest jak odzyskanie klucza do zmian swojego działania w zgodzie z tym, co dla Ciebie ważne. Bo…
potrzeby w Komunikacji Serca to punkt, w którym puzzle życiowe wskakują na swoje miejsce, co najmniej tak gładko i ochoczo jak żaby do wody.
I teraz pewnie nie zabłysnę przypomnieniem, że nauka potrzeb wymaga tak jak nauka czegokolwiek innego, zaangażowania, czasu i cierpliwości.
I, że najważniejsze, żeby pomimo potknięć, które zdarzą sią, co jest pewne jak dwa razy dwa to cztery, żeby pomimo potknięć próbować jeszcze raz.
A teraz daj sobie chwilę sam na sam ze sobą. Kliknij film poniżej i wykonaj ćwiczenie...
Czy teraz widzisz, że kiedy pragniesz odpocząć to możesz to zrobić na kilka różnych sposobów?
I w sytuacji, kiedy ten najbardziej upragniony nie jest dostępny to wciąż masz inne opcje?
To jest klucz do wewnętrznego spokoju i wolności.
Wystarczy, że wiesz, czego potrzebujesz i możesz o tę potrzebę zadbać na różne sposoby.
Bo czasem jest tak, że ten wybrany, czyli tak zwana strategia preferowana nie jest możliwy do zrealizowania tu i teraz, natychmiast.
Jednak są inne możliwości i wciąż masz wybór.
A teraz posłuchaj...
I na koniec...
Zasada 1
Zasada 2
Zasada 3
Czyli działamy dla swoich potrzeb, a nie przeciwko komuś.
Bo cokolwiek robimy to dla zadbania o ważną dla nas potrzebę i dotyczy to każdego z nas.
Dzieje się tak, też wtedy, kiedy się nad tym w ogóle nie zastanawiamy.
Bo działamy zgodnie ze swoim wewnętrznym napędem i poziomem energii życiowej. Możliwe, że teraz aż się wzdrygnęłaś, bo jak to tak wszyscy jesteśmy po prostu egoistami?
To zależy od tego, jak sobie go opisujesz. Ja to widzę tak, że egoizmem nie jest dbanie o siebie, za to egoizmem jest oczekiwanie, że inni będą robić to, co dla mnie dobre.
Jeśli czujesz, że to temat dla Ciebie, to z całego serducha zapraszam Cię do współpracy, o TUTAJ.