100% kreatywne spotkanie online dla Ciebie 

.

Uszyj poduszkę z zalegającego w szafie ubrania i miej z tego satysfakcję większą, niż z umytych okien 🙂

Czyli, spotkaj się z nami w kobiecej energii. Wypij kawę, herbatę albo gorącą czekoladę w ulubionym kubku i na swoim fotelu.

Sobota • 15 lutego 2025 • 17:00-18:30

wyszywanki

Szczególnie, jeśli chcesz...

Poznać ludzi o podobnych wartościach.

Pośmiać się serdecznie

Dokarmić kreatywność.

Wzmocnić sprawczość.

Pobyć w "tu i teraz" z tymi, których znasz z komentarzy na LinkedIn.

to koniecznie zapisz się na spotkanie online:

"Uszyj poduszkę ręcznie"

[Cena: 0 zł / jeszcze :)]

A, czy ja w ogóle umiem szyć?

O tym za chwilę. Najpierw poczytaj proszę, co o współpracy ze mną mówią inni...

Miałam przyjemność współpracować z Agnieszką kilka lat temu, jako wychowawca klasy pierwszej. Do dziś są to wspomnienia miłe i pełne pozytywnych emocji. Agnieszka to osoba empatyczna, serdeczna i pozbawiona uprzedzeń – niezależnie od tego, czy pracuje  z dzieckiem czy osobą dorosłą. Dla mnie stanowiła nieocenione wsparcie superwizyjne w pracy pedagogicznej oraz terapeutycznej. To wspaniałe, że są w naszym kraju osoby, które znajdują się w odpowiednim miejscu – jak TY – Aga! Ślę miliony serdecznych uścisków.

66425443_1700039580140381_1068084767955615744_o

Anna Czapla
pedagog, terapeuta, właścicielka gabinetu terapii "Dobry Start"

“Kilka lat temu pracowałam z Agnieszką współtworząc ciekawy projekt dla dzieci. To osoba, która wkłada w pracę całe serce, a przy tym jest świetnym organizatorem. Ma niesamowity kontakt z dzieckiem, bo potrafi wsłuchać się w jego potrzeby, dać mu przestrzeń i czas, a gdy trzeba zarazić energią do działania.

Jej pomysłowość w tej kwestii nie zna granic. Daje wsparcie nie tylko dziecku, ale całej rodzinie, robiąc to z wyczuciem i empatią. Mam nadzieję, że jeszcze nieraz będzie nam dane współpracować.

nasza chusta

Marta Łagodzińska
muzykoterapeutka

Nie znam drugiego takiego terapeuty i takiego człowieka, w którym dostrzegałem zawsze tyle pasji, tyle profesjonalizmu i miłości w tym co robi.

To co w swojej pracy i służbie drugiemu człowiekowi wykonuje Agnieszka i jak to robi jednoznacznie mówi o tym, że cała tym żyje, że jest w tym zatopiona i nie z przymusu ale z pasji.

Jest człowiekiem przez duże C w każdym calu i w każdym momencie swoich aktywności terapeutycznych, społecznych. Idzie swoją drogą, w sposób świadomy. Od samego początku.

I zaszczepia w ludziach swój optymizm dzięki czemu bycie jej podopiecznym sprawia radość i daje efekty. Do tego stopnia, że zdarzają się tacy jej byli podopieczni, którzy sami stają się terapeutami. W jakimś stopniu dzięki zetknięciu z Nią w jakimś momencie swojej terapii.

Pracę z Agnieszką polecam każdej osobie bez względu na wiek, rodzaj i stopień nasilenia niepełnosprawności.

Jest terapeutą o ogromnej wiedzy i doświadczeniu, który w terapii w sposób elastyczny potrafi dostosować działania do potrzeb osób zarówno z uszkodzeniami narządu ruchu jak i osób z deficytami poznawczymi, intelektualnymi.

rytm

Sławomir Smuła
Lata temu podopieczny, obecnie fizjoterapeuta.

Pracowałam z Agnieszką 1,5 roku (tak mniej więcej :)). Zaczynałam wtedy pracować jako pomoc nauczyciela w przedszkolu dla dzieci niepełnosprawnych. Byłam świeża i mało doświadczona. I to właśnie tam się z nią spotkałam. To bardzo miła i ciepła osoba, a w szczególności bardzo dobrze znająca się na swoim fachu. Zawsze mogłam na nią liczyć. Nie przeszkadzało jej, że czasami w ciągu dnia zapytałam o jedną i tą samą rzecz ze 100 razy.

Zawsze podchodziła do tematu z uśmiechem i spokojem. Osoba z wielką pasją i miłością do swojej pracy. Wprowadziła mnie we wszystkie ważne sytuacje. Podawała przykłady z życia. Pocieszała kiedy coś mi nie szło albo po prostu była. Ma dar do pracy z dziećmi. Kocha to co robi i to widać. Bardzo się cieszę, że mogłam z nią pracować. Do dziś mam kartki, które mi zostawiała. Było to dla mnie ogromną radością i przyjemnością. Każdego dnia wiedziałam że szykuje się nowe zadanie i wyzwanie. Pamiętam jak dziś, jak poprosiła mnie o sprawdzenie pewnych umiejętności u dziecka.

Przygotowałam się perfekcyjnie. Nauczyłam się od niej wiele. I chodź nie pracujemy już razem to do dziś radzę Jej się, co zrobić w pewnych sytuacjach. Zawsze znajdowała i znajduje wyjście z sytuacji. Szczera, miła, uśmiechnięta baaa ten uśmiech mam w oczach i pozostanie na długie długie lata. Bo tak miłej i uśmiechniętej osoby jaką jesteś Agnieszka nie pamiętam.

FB_IMG_1586491727495

Kasia Figas
wsparcie nauczyciela w przedszkolu

Po spotkaniu wyjdziesz z:

Nowymi znajomościami

A to zasób bezcenny. Zgadzasz się?

Poduszką na prezent lub dla siebie gotową na tyle, ile dasz radę.

A własnoręcznie wykonany to jak talizman, prawda?

Rozruszaną przeponą.

Bo śmiech to zdrowie.

Nowymi horyzontami na LinkedIn.

Bo nic już takie samo nie będzie.

Agnieszka

Kim jestem?

Aga Kaźmierczak - psychoterapeutka w nurcie systemowym. Trenerka empatii.

Nieśmiała i uparta bardziej, niż koza w stokrotkach. Poszukiwacz blasku Twoich talentów, marzeń i pragnień. Czasem wierci dziurę w całym, żeby zrozumieć, co Ci przeszkadza cieszyć się dniem.

A potem jak akuszerka asystuje, gdy składasz się na nowo. Jest uważna jak sokół. I milcząca jak skała tak, żeby to, co mówisz potem było radykalnie prawdziwe, bo tak.

W codzienności lubi dziergać, pisać historie, awokado, frytki. I, kiedy ma możliwość zdecydować, to chodzić boso po trawie i piasku.

A w głębi serducha dyplomowany technik odzieżowy.

Bo jest w moim życiu taki czas, kiedy jako piętnastolatka stawiam opór pedagogom. I wbrew ich zaleceniom, a nawet powiedziałabym lamentom zamiast do liceum, to na dalszą drogę edukacyjną wybieram kształcenie praktyczne.

A szyć umiem i lubię. Bo poza wrodzonymi zdolnościami manualnymi uczę się tego w domu, naturalnie. Przy maszynie do szycia widzę mamę. I żaden skrawek nie umyka mojej uwadze.

Bo przecież "przydasię". I to zostało mi do dzisiaj. Dlatego zanim coś wyrzucę, to 5 razy obejrzę, czy aby na pewno nie da się czegoś z tego jeszcze zrobić.  

Co będzie Ci potrzebne?

  1. Materiał, z którego uszyjesz swoją poduszkę. Ja wykorzystam do tego grubą zimową spódnicę, której nie noszę.

  2. Igła, nitka, nożyczki.

  3. Guziki, jeśli chcesz, żeby poduszka łatwo ściągała się do prania. Możesz też użyć do tego rzepów krawieckich.

  4. Ozdobniki. Czyli tasiemki. Albo ścinki innych materiałów, z których naszyjesz swój wzór.

  5. Humor, kawa i...

GOTOWE!

P.S.
Zapisz się nawet, jeśli tym razem nie pojawisz się. Bo wtedy na pewno powiadomię Cię o kolejnym terminie.

P.S.2

Nigdzie nie napisałam, że to spotkanie tylko dla kobiet. Tak, że zapraszam.

Ależ jak najbardziej. Twórco, przybywaj.