Szczególnie, jeśli chcesz...
to koniecznie zapisz się na spotkanie online:
"Uszyj poduszkę ręcznie"
[Cena: 0 zł / jeszcze :)]
A, czy ja w ogóle umiem szyć?
O tym za chwilę. Najpierw poczytaj proszę, co o współpracy ze mną mówią inni...
Miałam przyjemność współpracować z Agnieszką kilka lat temu, jako wychowawca klasy pierwszej. Do dziś są to wspomnienia miłe i pełne pozytywnych emocji. Agnieszka to osoba empatyczna, serdeczna i pozbawiona uprzedzeń – niezależnie od tego, czy pracuje z dzieckiem czy osobą dorosłą. Dla mnie stanowiła nieocenione wsparcie superwizyjne w pracy pedagogicznej oraz terapeutycznej. To wspaniałe, że są w naszym kraju osoby, które znajdują się w odpowiednim miejscu – jak TY – Aga! Ślę miliony serdecznych uścisków.

Anna Czapla
pedagog, terapeuta, właścicielka gabinetu terapii "Dobry Start"
“Kilka lat temu pracowałam z Agnieszką współtworząc ciekawy projekt dla dzieci. To osoba, która wkłada w pracę całe serce, a przy tym jest świetnym organizatorem. Ma niesamowity kontakt z dzieckiem, bo potrafi wsłuchać się w jego potrzeby, dać mu przestrzeń i czas, a gdy trzeba zarazić energią do działania.
Jej pomysłowość w tej kwestii nie zna granic. Daje wsparcie nie tylko dziecku, ale całej rodzinie, robiąc to z wyczuciem i empatią. Mam nadzieję, że jeszcze nieraz będzie nam dane współpracować.“

Marta Łagodzińska
muzykoterapeutka
“Nie znam drugiego takiego terapeuty i takiego człowieka, w którym dostrzegałem zawsze tyle pasji, tyle profesjonalizmu i miłości w tym co robi.
To co w swojej pracy i służbie drugiemu człowiekowi wykonuje Agnieszka i jak to robi jednoznacznie mówi o tym, że cała tym żyje, że jest w tym zatopiona i nie z przymusu ale z pasji.
Jest człowiekiem przez duże C w każdym calu i w każdym momencie swoich aktywności terapeutycznych, społecznych. Idzie swoją drogą, w sposób świadomy. Od samego początku.
I zaszczepia w ludziach swój optymizm dzięki czemu bycie jej podopiecznym sprawia radość i daje efekty. Do tego stopnia, że zdarzają się tacy jej byli podopieczni, którzy sami stają się terapeutami. W jakimś stopniu dzięki zetknięciu z Nią w jakimś momencie swojej terapii.
Pracę z Agnieszką polecam każdej osobie bez względu na wiek, rodzaj i stopień nasilenia niepełnosprawności.
Jest terapeutą o ogromnej wiedzy i doświadczeniu, który w terapii w sposób elastyczny potrafi dostosować działania do potrzeb osób zarówno z uszkodzeniami narządu ruchu jak i osób z deficytami poznawczymi, intelektualnymi.“

Sławomir Smuła
Lata temu podopieczny, obecnie fizjoterapeuta.
Pracowałam z Agnieszką 1,5 roku (tak mniej więcej :)). Zaczynałam wtedy pracować jako pomoc nauczyciela w przedszkolu dla dzieci niepełnosprawnych. Byłam świeża i mało doświadczona. I to właśnie tam się z nią spotkałam. To bardzo miła i ciepła osoba, a w szczególności bardzo dobrze znająca się na swoim fachu. Zawsze mogłam na nią liczyć. Nie przeszkadzało jej, że czasami w ciągu dnia zapytałam o jedną i tą samą rzecz ze 100 razy.
Zawsze podchodziła do tematu z uśmiechem i spokojem. Osoba z wielką pasją i miłością do swojej pracy. Wprowadziła mnie we wszystkie ważne sytuacje. Podawała przykłady z życia. Pocieszała kiedy coś mi nie szło albo po prostu była. Ma dar do pracy z dziećmi. Kocha to co robi i to widać. Bardzo się cieszę, że mogłam z nią pracować. Do dziś mam kartki, które mi zostawiała. Było to dla mnie ogromną radością i przyjemnością. Każdego dnia wiedziałam że szykuje się nowe zadanie i wyzwanie. Pamiętam jak dziś, jak poprosiła mnie o sprawdzenie pewnych umiejętności u dziecka.
Przygotowałam się perfekcyjnie. Nauczyłam się od niej wiele. I chodź nie pracujemy już razem to do dziś radzę Jej się, co zrobić w pewnych sytuacjach. Zawsze znajdowała i znajduje wyjście z sytuacji. Szczera, miła, uśmiechnięta baaa ten uśmiech mam w oczach i pozostanie na długie długie lata. Bo tak miłej i uśmiechniętej osoby jaką jesteś Agnieszka nie pamiętam.

Kasia Figas
wsparcie nauczyciela w przedszkolu
Po spotkaniu wyjdziesz z:
A to zasób bezcenny. Zgadzasz się?
A własnoręcznie wykonany to jak talizman, prawda?
Bo śmiech to zdrowie.
Bo nic już takie samo nie będzie.

Kim jestem?
Aga Kaźmierczak - psychoterapeutka w nurcie systemowym. Trenerka empatii.
Nieśmiała i uparta bardziej, niż koza w stokrotkach. Poszukiwacz blasku Twoich talentów, marzeń i pragnień. Czasem wierci dziurę w całym, żeby zrozumieć, co Ci przeszkadza cieszyć się dniem.
A potem jak akuszerka asystuje, gdy składasz się na nowo. Jest uważna jak sokół. I milcząca jak skała tak, żeby to, co mówisz potem było radykalnie prawdziwe, bo tak.
W codzienności lubi dziergać, pisać historie, awokado, frytki. I, kiedy ma możliwość zdecydować, to chodzić boso po trawie i piasku.
A w głębi serducha dyplomowany technik odzieżowy.
Bo jest w moim życiu taki czas, kiedy jako piętnastolatka stawiam opór pedagogom. I wbrew ich zaleceniom, a nawet powiedziałabym lamentom zamiast do liceum, to na dalszą drogę edukacyjną wybieram kształcenie praktyczne.
A szyć umiem i lubię. Bo poza wrodzonymi zdolnościami manualnymi uczę się tego w domu, naturalnie. Przy maszynie do szycia widzę mamę. I żaden skrawek nie umyka mojej uwadze.
Bo przecież "przydasię". I to zostało mi do dzisiaj. Dlatego zanim coś wyrzucę, to 5 razy obejrzę, czy aby na pewno nie da się czegoś z tego jeszcze zrobić.
Co będzie Ci potrzebne?
- Materiał, z którego uszyjesz swoją poduszkę. Ja wykorzystam do tego grubą zimową spódnicę, której nie noszę.
- Igła, nitka, nożyczki.
- Guziki, jeśli chcesz, żeby poduszka łatwo ściągała się do prania. Możesz też użyć do tego rzepów krawieckich.
- Ozdobniki. Czyli tasiemki. Albo ścinki innych materiałów, z których naszyjesz swój wzór.
- Humor, kawa i...
GOTOWE!
P.S.
Zapisz się nawet, jeśli tym razem nie pojawisz się. Bo wtedy na pewno powiadomię Cię o kolejnym terminie.
P.S.2 Nigdzie nie napisałam, że to spotkanie tylko dla kobiet. Tak, że zapraszam. Ależ jak najbardziej. Twórco, przybywaj. Aga, a jeśli jestem mężczyzną, to czy to jest też dla mnie?
Aga chętnie, tylko z innym rękodziełem, to jak?